Autor Wiadomość
PaniZos
PostWysłany: Wto 13:21, 06 Paź 2015    Temat postu:

www.roksa.pl Elbląg ogłoszenia towarzyskie
Ling Ling
PostWysłany: Wto 2:04, 24 Mar 2009    Temat postu:

Dla zainteresowanych "jak się żyje w HK" - reaktywowałam bloga

http://kylemehr.avx.pl/hk/

Zapraszam
alith
PostWysłany: Wto 14:12, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Hehe dokładnie :P bo znajomy ci wybaczy a recenzent moze sobie pomyslec
Ling Ling
PostWysłany: Wto 12:47, 02 Wrz 2008    Temat postu:

alith napisał:
poproszę parę osób o przeczytanie jej w poszukiwaniu kfiatkuff.

A to jest bardzo dobry pomysł. Samemu, jak się patrzy i w kółko czyta wte i wewte to się człowiek "uczy na pamięć" literówek i już ich po prostu nie widzi. Świeże oko zazwyczaj wyłapie. Lepiej, żeby było to oko znajomego, niż recenzenta pracy śmiech
alith
PostWysłany: Wto 12:37, 02 Wrz 2008    Temat postu:

No jak się nam żyje w Polsce. Ujdzie w tłumie. Narzekać jak reszta moich rodaków raczej nie lubię. Jest w porządku, ale wciąż mam nieodparte poczucie, że gdzieś w Azji żyło by mi się lepiej.
A w mojej pracy to, kto to wie, co się będzie działo. Pisze w Wordzie, on niby sam poprawia błędy, ale zanim ją oddam poproszę parę osób o przeczytanie jej w poszukiwaniu kfiatkuff.
Ling Ling
PostWysłany: Wto 11:25, 02 Wrz 2008    Temat postu:

alith napisał:

ps a jak tobie sie zyje w HK ?

Jak ja nie lubię tego pytania zły Co ja mam napisać? "Dobrze" wystarczy? Przecież to jest albo temat-rzeka, albo pytanie bez odpowiedzi.

A jak Wam się żyje w Polsce?

alith napisał:

dopuki

Mam nadzieję, że w swojej pracy nie walisz takich kfiatkuff ;)
alith
PostWysłany: Wto 7:33, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Raczej daleko.. jak zawsze moje plany (zwlaszcze te ktore obwieszcze calemu swiatu) nie dochodza do skutku. Jestem wciaz w trakcie pisania pracy, a moj promotor na wakacjach. Plan mam teraz troche inny ale nie bede go ujawniac dopuki nie dojdzie to stadium realizacji. Takze w sumie mozesz sie mnie gdzies blisko spodziewac, ale jeszce nie wiem gdzie i kiedy happy
Pozdrawiam z daleka, jak narazie
ps a jak tobie sie zyje w HK ?
Ling Ling
PostWysłany: Sob 7:55, 30 Sie 2008    Temat postu:

alith napisał:
Planowany przyjazd sierpien 2008 very happy

Sierpień się kończy, gdzie jesteś? Blisko, czy daleko? happy
alith
PostWysłany: Czw 22:45, 21 Lut 2008    Temat postu:

Tak tak to taka ksywka, na Taiwanie jest tak samo happy Mam nadzieje sie tam juz niedlugo znalesc. Planowany przyjazd sierpien 2008 very happy
Ling Ling
PostWysłany: Czw 0:40, 21 Lut 2008    Temat postu:

alith napisał:
A w ogole to coreczka mojej kolezanki ma naimie 海寧, ale i tak mowa do niej 寧寧
;)

To może być kwestia dublowania jej "ostatniego" imienia, a nie "nieprawidłowego" nazywania. Nie wiem jak na Tajwanie, ale w HK ludzie często mają "ksywki", a kobiety właśnie często takie "duble".
katfe
PostWysłany: Śro 19:09, 20 Lut 2008    Temat postu:

alith napisał:
(...) A w ogole to coreczka mojej kolezanki ma naimie 海寧, ale i tak mowa do niej 寧寧
;)


jako, że nie mam zainstalowanej chińszczyzny w kompie, zdarzyło się, iż córeczka twojej koleżanki ma na imie DwaCzworokąty a i tak mówią na nią DwaKwadraty
very happy z calym szacunkiem very happy
alith
PostWysłany: Śro 18:19, 20 Lut 2008    Temat postu:

Hehe to ja bede jedna z niewielu mowiaca do ciebie Ning Ning, przynajmniej w HK, bo jak przyjedziesz do Taipei to juz napewno beda tak do ciebie mowic hehe. A w ogole to coreczka mojej kolezanki ma naimie 海寧, ale i tak mowa do niej 寧寧
;)
Ling Ling
PostWysłany: Śro 11:42, 20 Lut 2008    Temat postu:

alith napisał:
Ling Ling - Ning Ning po mandarynsku ;)

Prawda jest taka, że po kantońsku to też "Ning Ning". Ale w kantońskim N i L są bardzo do siebie podobne i lenie w HK już rzadko mówią N i zazwyczaj L. Stąd też mało kto mówi do mnie "Ning Ning", a właśnie "Ling Ling".
katfe
PostWysłany: Wto 23:43, 19 Lut 2008    Temat postu:

no very happy miesięczny na samolot już mam w planach he he wylew zaplanowałam już ten wydatek w mym budżecie dzień świra
ja nie wiem gdzie skończę, bo trudno mi zacząć śmiech ale na pewno będzie fajnie i muzycznie, sklepowo i zaproszeniowo :p <img src=" border="0" /> śmiech
alith
PostWysłany: Wto 21:41, 19 Lut 2008    Temat postu:

No zwlasza jak bedziesz mnie odwiedzac. Co prawda bede mieszkac w Taipei, ale do
Hong Kongu bedziemy wpadac na zakupy i oczywisice w odwiedziny do Ling Ling - Ning Ning po mandarynsku ;)